-
Miłość, która zdumiewa.
Każda opowiadana historia ma swój początek i koniec. Często jednak zaczynają się one dużo wcześniej i trwają o wiele dalej, niż tylko w tych opowiedzianych słowach. Przychodzi moment, gdy miłość niespełniona krzyczy w duszy tak głośno, że nie da się już jej zgłuszyć. Wtedy trzeba podjąć jakąś decyzję, wykonać krok w najlepszym dla siebie kierunku. To najlepsze, nie zawsze jest tym najłatwiejszym. Miłość jest wymagająca, by ją odnaleźć potrzebne jest pozwolić Jej działać z całą mocą w sobie. Zrezygnować z przeszłości. Podobno w naszym życiu ulega coś zniszczeniu po to, aby na miejscu owych zgliszczy mogło powstać arcydzieło niespodziewane i niepowtarzalne. Wielu z nas zatrzymuje się jednak w punkcie ruiny…
-
Powołanie, które zapewni Ci szczęśliwe życie.
Kiedy słyszę to słowo „powołanie”, mam różne myśli. Najmocniej oddziałują wspomnienia związane z konkretnymi doświadczeniami. Z ich powodu ukształtowało się we mnie konkretne rozumienie powołania. Może zbyt subiektywne, może nie zrozumiałe dla wszystkich, ale moje, i dlatego myślę, że prawdziwe.
-
Przysięga małżeńska – czy wiesz co ślubujesz?
Decydując się na sakramentalny związek małżeński, Młoda Para przysięga sobie miłość, wierność i uczciwość do końca życia. Bezwarunkowo i nieodwołalnie. Przysięga małżeńska to nie jest kolejny ozdobny element pięknej ceremonii. To dosłowne i zobowiązujące przyrzeczenie, które jest niejako sercem i fundamentem nowej drogi. Przy świadkach, na piśmie i powołując się na Boga – to zobowiązujące, czyż nie?